W jaki sposób zająć się spulchnieniem gleby w ogrodzie?

Zbita, twarda ziemia nie stwarza dobrych warunków do rozwoju roślin. Nie przenikają przez nią bowiem swobodnie ani woda potrzebna korzeniom, ani tlen – niezbędny do życia mieszkającym w glebie organizmom, które mają duży wpływ na jej żyzność. Dlatego przed urządzeniem w ogrodzie grządki warzywnej bądź rabatki, a nawet przed wysianiem zwykłego trawnika koniecznie musimy najpierw spulchnić grunt. Jak to zrobić?

Spulchnienie gleby jest praktycznie tożsame z jej napowietrzeniem. Rozbijając bowiem duże grudy ziemi, tworzymy w niej jednocześnie przestrzenie zajmowane natychmiast przez powietrze. W czasie deszczu lub podlewania wypełniają się one natomiast wodą, która nie stoi dzięki temu na powierzchni w postaci kałuż. Im głębiej, tym gleba (w związku z napieraniem na kolejne warstwy przez jej własny ciężar) jest bardziej zbita, mniej więc w niej owych przestrzeni, a co za tym idzie – również życiodajnego tlenu.

Szpadlem lub widłami

Rozwiązaniem tego problemu jest zatem przemieszanie warstw ziemi znajdujących się wyżej i niżej. Najprostszy zaś sposób na osiągnięcie tego efektu to klasyczne przekopanie przy użyciu zwykłego szpadla.

Rozluźnienie struktury gleby może nastąpić także poprzez wzruszenie jej narzędziem takim jak choćby widły amerykańskie – mówi przedstawiciel firmy ZM Walkiewicz. – Wbija się je głęboko w ziemię, a następnie porusza nimi na zmianę w przód i w tył – dodaje.

Metoda ta wykorzystywana jest zwłaszcza w przypadku gleb ciężkich i nieprzewiewnych, gdzie głębokie przekopywanie może sprawić, że odpowiedzialne za wytwarzanie próchnicy żyjątka zaczną się dusić. Ma to więc znaczenie szczególnie w ogrodach ekologicznych, w których nie stosuje się sztucznych nawozów. Spulchnianie gleby jest w nich też często z czasem zastępowane przez regularne mulczowanie, tj. zakrywanie połaci terenu warstwami na przykład skoszonej trawy.

Spulchnianie i użyźnianie

Właściciele większych ogrodów docenią jednak z pewnością urządzenie, jakim jest glebogryzarka. Pozwala ona nie tylko szybko i sprawnie przekopać ziemię, ale też zmieszać ją podczas spulchniania z kompostem lub obornikiem, a gdy gleba jest gliniasta i ciężka – także z drobno zmieloną korą lub odkwaszonym torfem, który ją rozluźni. Najlepszy czas na przeprowadzanie takich zabiegów to jesień. Przekopana i wzbogacona w składniki odżywcze gleba pozostawiona przez zimę w tzw. skibie będzie na wiosnę charakteryzować się o wiele lepszą jakością. „Ostra skiba” oznacza z kolei pozostawienie gleby (zwłaszcza tej bardzo zbitej) po przekopaniu dodatkowo nierozgrabionej. Powtarzające się zimą cykle zamarzania i rozmarzania sprawią, że duże grudy się rozpadną, a struktura spulchnionej w ten sposób ziemi istotnie się poprawi. Wiosną łatwiej będzie więc wydobyć z niej chwasty, a potem ją zagrabić.