Profilaktyka wad zgryzu

Choć w przeciwieństwie do np. wad postawy wady zgryzu da się skorygować praktycznie w każdym wieku, to leczenie ortodontyczne potrafi być kosztowne i długotrwałe. Na powstanie niektórych wad niestety nie mamy wpływu – w aż 80 proc. przypadków odpowiadają za nie czynniki zewnętrzne. Oznacza to więc, że możemy istotnie ograniczyć ryzyko wykształcenia się wad zgryzu dzięki odpowiedniej profilaktyce.

Podejmowane w jej ramach działania powinny być wdrażane już od pierwszych dni życia dziecka. Ogromne znaczenie dla prawidłowego rozwoju zębów w przyszłości ma bowiem choćby karmienie piersią. Jest ono korzystniejsze niż karmienie butelką, jeśli jednak z jakichś powodów zachodzi taka konieczność, warto tę butelkę zaopatrzyć w anatomiczny smoczek z elastycznej, lecz niezbyt miękkiej gumy.

Kwestia jedzenia

Nie należy też karmić piersią zbyt długo, podobnie jak zbyt długo ograniczać wprowadzanych z wiekiem pokarmów do drobno przetartych papek.

Kiedy tylko zaczną wyrzynać się pierwsze ząbki, warto zrezygnować ze smoczka oraz uczyć dziecko odgryzania i żucia , np. podając mu biszkopty lub delikatne sucharki – dowiadujemy się we wrocławskim gabinecie ortodontycznym Orchidea-DENT. – Większa liczba mleczaków wymaga natomiast wzbogacenia diety m.in. o marchew, surowe owoce w kawałkach czy pieczywo z grubo mielonej mąki – dodaje nasza rozmówczyni.

Higiena jamy ustnej

Choć mogłoby się wydawać, że nie trzeba przesadnie dbać o zęby mleczne, bo przecież i tak wypadną, to profilaktyka próchnicy jest bardzo ważnym elementem profilaktyki wad zgryzu. Nawet niemowlakowi warto przecierać dziąsła gazikiem namoczonym w przegotowanej wodzie lub naparze z rumianku, natomiast pierwsze ząbki należy myć miękką szczoteczką bez pasty. Tę ostatnią można wprowadzić, gdy dziecko nauczy się już płukać usta. Pamiętajmy też o regularnych wizytach w gabinecie stomatologicznym . Pierwsza powinna się odbyć tak naprawdę najpóźniej w momencie wyrżnięcia się wszystkich mleczaków, a kolejne – co pół roku. Pozwoli to wykryć i rozwiązać ewentualne problemy, zanim zdążą wpłynąć na prawidłowe wyrzynanie się zębów stałych.

Kiedy do ortodonty

Jeśli natomiast w wyniku zaniedbań próchnica przyczyni się do przedwczesnego wypadnięcia zębów mlecznych, w pustych miejscach specjalista powinien założyć tzw. utrzymywacz przestrzeni (stały bądź ruchomy), a w przypadku większych ubytków nawet protezę . Zapobiegnie to m.in. przemieszczaniu i przechylaniu się sąsiednich ząbków w kierunku powstałej luki czy tłoczeniu w nią języka. Gdy zaś nawet wada zgryzu zdąży się wykształcić, to im wcześniej podejmiemy leczenie, tym sprawniej ono przebiegnie. Oprócz noszenia aparatu ortodonta zalecić może np. reedukację niekorzystnych odruchów bądź nawyków, a także specjalne ćwiczenia (mioterapia). A jakie objawy powinny skłonić nas do tego, by odwiedzić wraz z dzieckiem gabinet ortodontyczny? Wśród nich wymienić warto chociażby:

• stale niedomknięte usta z widocznymi siekaczami lub językiem,
• język wpychający się między zęby przy przełykaniu śliny,
• spore szpary między zębami lub wręcz przeciwnie – stłoczenia tych ostatnich,
• nadmierne zachodzenie jednego łuku zębowego na drugi,
• asymetrię w rysach twarzy malucha.