Praca poza granicami. Dokąd najlepiej?

Wiele osób upatruje w wyjeździe zagranicę szansy na duże zarobki. I słusznie, bo często w krajach Unii Europejskiej można za podobną pracę zarobić więcej niż u nas. Jednak, jak do każdej okazji, należy podejść do tego rozsądnie, z odpowiednią dozą dystansu, ale przede wszystkim z odpowiednim researchem na temat tego, gdzie najlepiej wyjechać.

Przeszukiwanie ogłoszeń o pracę

Przeglądając serwisy z ogłoszeniami o pracy za granicą możemy śmiało stwierdzić, że w ilości i różnorodności ofert górują Niemy i Wielka Brytania. I tu warto się wybrać, ponieważ dużo ofert oznacza, że w razie, gdyby nie wyszło nam w jednej firmie, łatwiej będzie nam znaleźć innego pracodawcę. Będziemy również mogli bardziej przebierać w zawodach i warunkach zatrudnienia, czyli panuje tu zasada: „każdy znajdzie coś dla siebie”. Jednocześnie, są to też najpopularniejsze kierunki obierane przez Polaków wsiadających w busy do Niemiec i Anglii i szukających tam pracy. Tak więc rynek obfituje również w konkurencję w postaci innych kandydatów.

Mniej popularne, ale atrakcyjne kierunki

Coraz popularniejsza wśród Polaków szukających pracy poza granicami naszego kraju staje się Holandia i Belgia. Co prawda, ofert pracy wciąż jest mniej niż u naszych zachodnich sąsiadów i na Wyspach, ale są to zazwyczaj stanowiska dość atrakcyjne ze względu na warunki zatrudnienia albo też dostępne ze względu na niskie wymagania pracodawcy na etapie rekrutacji.

Łatwiejsze połączenie

To właśnie do jednego z tych krajów najlepiej jest pojechać w celu znalezienia zatrudnienia. Państwa te są względnie przyjazne pod względem przepisów prawa pracy oraz zatrudniania obcokrajowców, zarobki są atrakcyjne, a aklimatyzacja przebiega zazwyczaj dość gładko ze względu na niewielkie różnice kulturowe. Dodatkowo, co bardzo ważne, podróżowanie między Polską a jednym ze wspomnianych krajów nie należy do drogich ze względu na dostępność na rynku ofert przewoźników międzynarodowych, np. Sprint Bus.