Artykuł Cię zaciekawił? Dowiedziałeś się czegoś więcej? Koniecznie zostaw komentarz! Skomentuj jako pierwszy i podziel się swoimi wrażeniami. Napisz, jak oceniasz nasz artykuł i zostaw opinię. Weź udział w dyskusji. Masz wątpliwości i chcesz dowiedzieć więcej na temat poruszanego zagadnienia? Daj znać, o czym jeszcze chciałbyś przeczytać. Dziękujemy za Twój wkład w budowę bazy komentarzy. Zachęcamy do zapoznania się z pozostałymi artykułami i komentarzami innych użytkowników.
Co wpływa na elastyczność włosów?
Podobnie jak połysk i miękkość, elastyczność włosów jest wyznacznikiem ich dobrej kondycji. Utrzymanie tej cechy zależy od struktury włosa oraz wielu czynników, które mogą na nią wpływać – na przykład od rodzaju stosowanych preparatów do pielęgnacji albo sposobu układania fryzury. Warto dowiedzieć się, jakie kosmetyki i nawyki pielęgnacyjne poprawiają sprężystość pasm, a jakie powodują jej pogorszenie.
W jaki sposób struktura włosa warunkuje jego sprężystość?
Kluczowa dla zachowania elastyczności włosa jest budowa jego łodygi, czyli fragmentu wyrastającego z mieszka włosowego ponad powierzchnię skóry głowy. W przekroju łodygi można wyróżnić trzy warstwy: osłonkę, korę i rdzeń. Warstwa korowa, która stanowi około 80 procent objętości włosa, składa się ze spiralnie skręconych łańcuchów keratyny. Odpowiednio wysoka zawartość tego białka nadaje włosom dużą wytrzymałość na rozciąganie, dzięki czemu mniej się łamią i łatwiej rozczesują – stąd też duża popularność szamponów regenerujących i masek z dodatkiem keratyny.
Należy jednak pamiętać, że wysoka temperatura uszkadza strukturę przestrzenną keratyny, przez co włosy stają się łamliwe i kruche. Najlepiej więc nie przesadzać z suszeniem zbyt ciepłym nawiewem oraz prostowaniem i kręceniem pasm na gorąco.
Jakie preparaty pomagają odbudować warstwę korową włosa?
Aby utrzymać korę włosa w dobrej formie, należy zadbać o regularne nawilżanie. Odpowiedni poziom wilgoci jest potrzebny do zachowania właściwości cementu międzykomórkowego, który spaja warstwę korową z łuskami włosowymi, a przez to zapewnia sprężystość łodygi włosa.
Jak podkreśla konsultant ze sklepu internetowego hair – clubshop.pl: Preparaty proteinowe wzmacniają kosmyki, tworząc na nich warstwę ochronną i wypełniając ubytki. Warto jednak dawkować je z umiarem, obserwując reakcję włosów, aby uniknąć ich spuszenia i szorstkości w wyniku tak zwanego przeproteinowania. Równowaga w dawkowaniu składników odżywczych pozwala zatem utrzymać miękkość i elastyczność pasm.
Jednym z filarów codziennej pielęgnacji powinny być więc kosmetyki bogate w humektanty, czyli substancje mające zdolność absorbowania i wiązania wody. Do związków tych należą na przykład gliceryna, kwas hialuronowy i pantenol. Często jednak stosowanie samych humektantów nie wystarczy, aby utrzymać optymalne nawilżenie włosów, dlatego warto wspomóc ich działanie emolientami. Są to różne oleje i masła (takie jak olej arganowy i masło shea), które powlekają włosy i zapobiegają odparowywaniu wody. Równie istotna jest odpowiednia podaż protein roślinnych (na przykład protein pszenicy lub owsa), albo zwierzęcych takich jak kolagen i białka mleka.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana
Dodaj komentarz
Dziękujemy za dodanie komentarza
Po weryfikacji, wpis pojawi się w serwisie.
Błąd - akcja została wstrzymana