Charakterystyka kotłów na słomę

Kotły na słomę, zaliczane do kotłów na biomasę, cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Stanowią one bowiem ciekawą alternatywę dla klasycznych pieców na paliwa kopalne. Spotkać się można z nimi zarówno w budynkach mieszkalnych, jak i gospodarstwa rolnych, gdzie słoma jest łatwiej dostępna, bo wytwarzana na miejscu. Co warto jeszcze wiedzieć na temat kotłów na słomę?

Różne rodzaje konstrukcji

Kotły na słomę mają zróżnicowaną konstrukcję w zależności od sposobu spalania słomy. Niewielkie urządzenia o mocy do 150 kW spalają słomę prasowaną w kostki w systemie przeciwprądowym ze zgazowanie paliwa lub współprądowym. W komorze paleniskowej mieści się kilka kostek słomy o masie do 15 kg każda. Wystarcza to na maksymalnie trzy godziny palenia. Załadunek i regulacja kotła odbywa się w sposób ręczny. Proces spalania odbywa się szybko, dlatego taka instalacja powinna pracować w systemie otwartym. Kotły półprzemysłowe i przemysłowe spalają z kolei słomę rozdrobnioną bądź całe baloty w formie walców o średnicy 1,5 m. Mają one moc rzędu nawet kilkunastu MW. Słoma dostarczana jest do nich podajnikiem tłokowym. Kotły na słomę są produkowane przez takie firmy, jak na przykład Ekogreń.

Słoma jako paliwo do kotłów

Słomę w kotłach można również spalać po wcześniejszym rozdrobnieniu przy pomocy tzw. szarpacza. Dzięki temu można skutecznie zmniejszyć wymiary komory paleniskowej, co pozwala na znaczne zautomatyzowanie całego procesu spalania. W przypadku takiej konstrukcji słoma podawana może być w sposób ciągły podajnikiem taśmowym lub pneumatycznie po rozdrobnieniu w szarpaczu. W dużych kotłach przemysłowych o ruchu ciągłym spalanie odbywa się jednocześnie z automatycznym usuwaniem popiołu. To rozwiązanie bardzo wygodne, które znacznie przyspiesza pracę.

Co jeszcze warto wiedzieć?

Słoma wykorzystywana do spalania w piecu musi być zawsze dobrze wysuszona. Jej wilgotność nie powinna przekraczać 20%. Podobna zasada obowiązuje zresztą również w przypadku innych pieców, np. kotłów zgazowujących na drewno. Warto bowiem pamiętać, że paliwo o zbyt dużej wilgotności obniża sprawność danego urządzenia. Co ciekawe, na rynku spotkać się można z kotłami na biomasę przeznaczonymi jednocześnie do spalania kilku rodzajów paliwa. Niektóre są dedykowane do spalania słomy lub drewna. Nazywa się je niekiedy kotłami uniwersalnymi. Przy średnich zimowych temperaturach kotły należy ładować 2-3 razy na dobę. Dom o powierzchni 250 metrów kwadratowych, który nie posiada zbiornika akumulacyjnego potrzebuje w skali roku słomy z około 5 hektarów.