Artykuł Cię zaciekawił? Dowiedziałeś się czegoś więcej? Koniecznie zostaw komentarz! Skomentuj jako pierwszy i podziel się swoimi wrażeniami. Napisz, jak oceniasz nasz artykuł i zostaw opinię. Weź udział w dyskusji. Masz wątpliwości i chcesz dowiedzieć więcej na temat poruszanego zagadnienia? Daj znać, o czym jeszcze chciałbyś przeczytać. Dziękujemy za Twój wkład w budowę bazy komentarzy. Zachęcamy do zapoznania się z pozostałymi artykułami i komentarzami innych użytkowników.
Zasady przechowywania wysłodzin browarnianych
Młóto browarniane, nazywane również wysłodzinami, przez długi czas stanowiło poważny problem dla producentów piwa. Produkt uboczny warzenia nie miał bowiem żadnego zastosowania. Dopiero stosunkowo niedawno odkryto, że młóto może stanowić bardzo pożywny dodatek do pasz skarmianych bydłu. Przy wszystkich swoich zaletach, młóto ma jedną, ale bardzo istotną wadę – mianowicie szybko się psuje, dlatego należy wiedzieć, jak je przechowywać.
Czym są wysłodziny browarniane?
Jak zostało wspomniane na wstępie, wysłodziny browarniane to produkt uboczny procesu warzenia piwa. Składają się one z organicznych, nierozpuszczalnych składników zacieru, takich jak łuski, kiełki i drobiny słodu. Zawierają bardzo dużą ilość łatwo przyswajalnego białka oraz witaminy – dzięki temu bardzo dobrze wpływają na wzrost zwierząt hodowlanych oraz wykazują działanie mlekopędne. Ponadto wysłodziny są soczyste i smaczne – dodanie ich do paszy sprawia, że zwierzęta będą ją chętniej jadły, nie ma problemu ze skarmianiem. Wysokiej jakości młóto znajdziemy w ofercie firmy Domino.Przechowywanie wysłodzin
Wysłodziny są produktem wilgotnym i zawierają składniki łatwo fermentujące. Dlatego ich okres przydatności do spożycia jest w normalnych warunkach bardzo krótki – latem pleśnieją w ciągu zaledwie 3 dni. Można je oczywiście skarmiać na bieżąco od razu po zakupie, jednak jest to rozwiązanie nieopłacalne z logistycznego punktu widzenia. Dużo lepiej jest je przechowywać w taki sposób, żeby maksymalnie wydłużyć ich czas przydatności. Można to zrobić na kilka sposobów.Zakiszanie w pryzmach
Młóto umieszcza się na betonowej powierzchni, najlepiej ze spadkiem, co ułatwi ściekanie wody, a następnie ubija w celu usunięcia zeń powietrza. Ubite młóto nakrywa się folią i obciąża. Zakiszanie młóta nie różni się niczym od zakiszania innych rodzajów zielonek. Im szybciej i dokładniej to zrobimy, tym mniejsza strata składników odżywczych.Zakiszanie w rękawach
Ta metoda jest skuteczniejsza od zakiszania w pryzmach, wymaga jednak zastosowania specjalnej prasy, zagęszczenia wysłodzin poprzez dodanie do nich otrębów pszennych lub wysłodków buraczanych oraz zakonserwowania przy użyciu kwasu propionowego. Tak przygotowane wysłodziny wsadza się do rękawa foliowego i zamyka próżniowo, co sprzyja fermentacji kwasu mlekowego. Po otwarciu rękawa kiszonkę ponownie spryskuje się kwasem propionowym.Młóto suszone
Alternatywą do kiszenia młóta jest kupienie go w formie granulatu. Zachowuje ono wtedy swoją świeżość przez nawet pół roku od daty produkcji. Należy jednak pamiętać, że proces suszenia jest kosztowny, co znacząco podnosi również cenę produktu.Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana
Dodaj komentarz
Dziękujemy za dodanie komentarza
Po weryfikacji, wpis pojawi się w serwisie.
Błąd - akcja została wstrzymana