Pierwszy rejs jachtem - jak się do niego przygotować?

Niezależnie od tego, czy pływamy po morzu czy wodach śródlądowych – rejs jachtem jest ogromną przygodą. Szczególnie dla osób, które wybierają się na taką wyprawę po raz pierwszy. Wiele z nich żywi dość silne obawy co do przebiegu rejsu. Obawy te są całkiem uzasadnione, bowiem nigdy nie można przewidzieć okoliczności, w jakich przyjdzie nam pływać. Dlatego bardzo istotne jest odpowiednie przygotowanie się do rejsu.

W co należy się spakować na rejs?

Przygotowania do rejsu zaczynamy od skompletowania sprzętu. Do tej kwestii przejdziemy później, najpierw odpowiedzmy sobie na pytanie: w co powinniśmy się spakować? Doświadczeni żeglarze nie mają wątpliwości – najlepszym wyborem będzie worek żeglarski, ewentualnie duża torba podróżnicza bądź plecak bez stelażu. Powinniśmy za to unikać walizek oraz plecaków z metalowym stelażem. Dlaczego?

Ponieważ miękki worek lub torbę można łatwo zwinąć i ulokować w jakimś ciasnym zakamarku, gdzie nie będzie przeszkadzać – wyjaśnia przedstawiciel firmy Eco Marine –  Tego samego nie zrobimy z walizką. Na jachtach nie mamy do dyspozycji zbyt dużo miejsca, dlatego warto je oszczędzać.

Co spakować?

Skoro wiemy już w co się pakujemy, przechodzimy do listy rzeczy, które będą nam potrzebne, a więc:

• Śpiwór – w zależności od tego, gdzie płyniemy. Na polskich wodach przydaje się przez cały rok.
• Sztormiak – czyli komplet złożony z nieprzemakalnej kurtki i spodni typu ogrodniczki. Zapewnia dobrą ochronę przed wodą oraz niską temperaturą. Kurtka powinna być dość luźna, żeby zmieściły się pod nią co najmniej dwie grube warstwy ubrań.
• Kalosze – zabezpieczają stopy przed zimną wodą oraz zapewniają stabilność na śliskim pokładzie. Dobrze jest wybrać kalosze o jeden numer za duże, by zmieściły się w nich stopy ubrane w grube skarpety, i dość wysokie, by wchodziły w nogawkę sztormiaka w każdej pozycji – na stojąco, na siedząco, na klęczkach.
• Lekarstwa i niezbędne dokumenty – jeśli zażywamy stale jakieś lekarstwa, powinniśmy zabrać ich stosowny zapas na czas trwania rejsu. Na wszelki wypadek dobrze jest wziąć dawki na dodatkowe 2-3 dni. Lekarstwa trzymamy w wodoodpornych pojemnikach.
• Ubrania – w czasie rejsu nie trudno się zmoczyć, dlatego powinniśmy mieć kilka kompletów ubrań, w które możemy się w razie potrzeby przebrać. Ubrania dobieramy tak, by móc w razie potrzeby ubrać się na tzw. cebulkę, czyli założyć kilka warstw. Przydać się może również strój kąpielowy.
• Ręczniki, klapki i kosmetyczka – zaleca się kosmetyczki zapinane na suwak i kosmetyki w płynie.
• Akcesoria ochronne – ciemne okulary, czapka z daszkiem i dobry krem z filtrem UV zabezpieczą nas przed nadmiernym promieniowaniem słonecznym. Fale bardzo intensywnie odbijają światło.
• Sznureczki do okularów, telefonu – to bardzo przydatne akcesoria, które uchronią nasze okulary, telefon i inne cenne sprzęty przed wypadnięciem za burtę.

Od załoganta do sternika

Pierwszy rejs zwykle odbywamy jako pasażerowie. Możemy poznać zakres prostych prac na pokładzie, pewne reguły panujące na jachcie, m.in. wykonywanie poleceń kapitana czy obowiązki wachty. Początkujący mogą mieć mylne wrażenie, że na jachcie to kapitan czy skipper zrobi za nich wszystko, a oni tylko wypoczywają. Tymczasem już od pierwszego dnia cała załoga włączana jest w działania na łodzi. Z czasem zaangażowanie może się zwiększać, a wiele osób może poczuć chęć do nauki i zdobycia w przyszłości patentu żeglarskiego. Cóż nam jednak po patencie, jeśli nie mamy własnego jachtu – powiedzą niektórzy. Na szczęście istnieje możliwość wyczarterowania jachtu. Chorwacja, Bornholm, czy odległe rejony Bałtyku – w te miejsca popłyniemy posiadając patent jachtowego sternika morskiego. Aby pływać po wodach Chorwacji niezbędne jest dodatkowo świadectwo operatora SRC (łączności bliskiego zasięgu - Short Range Certificate). Także bez uprawnień można dokonać czarteru jachtu, należy wtedy jednak skorzystać z usług skippera.